4000km pieszo na koniec świata – Camino de Santiago jako podróż poślubna – #CL006
W niedzielę po swoim weselu wyruszyli w podróż poślubną. 4000km pieszo spod domu na koniec świata. Zapraszam Cię do rozmowy z Danielem i Natalią którzy przeszli Camino de Santiago.
Z tego odcinka dowiesz się:
- czym jest Camino de Santiago?
- ile złych przygód czeka Cię po drodze?
- że spod Rzeszowa na koniec świata jest 3989km i można je przejść pieszo w 146 dni
- jakich miłych rzeczy możesz się spodziewać na trasie?
- gdzie można spać idąc przez pół Europy?
- czy potrzebujesz gazu pieprzowego idąc do Santiago?
- jak działa radiowęzeł w małych słowackich wioskach?
- czy w Austrii zamówisz Americano?
- gdzie znajdziesz banery na balkonach o urodzeniu się nowego członka rodziny?
- ile bagietek dziennie je się we Francji?
- kto się nadaje do takiej podróży?
Dodatkowe materiały:
- Instagram Daniela i Natalii – @enel_camino
- Z pamiętnika pielgrzyma – Pierwsze kroki
- Łukasz Supergan
- Wojtek Mroczyński
- Global Leadership Summit
- Marek Kamiński – strona oficjalna
Nie przegap żadnego nowego odcinka
Wszystkie informacje o tym jak słuchać podcastu, gdzie jest dostępny i jak otrzymywać powiadomienia o nowych odcinkach znajdziesz tutaj:
>>> Sprawdź gdzie możesz posłuchać naszego podcastu
Ale oczywiście najlepiej jeśli zapiszesz się na nasz newsletter 🙂
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się!
Paweł Tomkiel
Człowiek o milionie pomysłów, Boży wojownik, mąż, brat, przyjaciel.
Dołącz do dyskusji
20 grudnia 2018
Ogromny szacunek za wytrwałość. 4000km? Robi ogromne wrażenie.
20 grudnia 2018
Przejście Szlaku Jakubowego jest moim marzeniem od jakiś… 10 lat. Mam nawet kupione ze trzy przewodniki, a na swoim koncie przeczytanych ileś książek na temat różnych wariantów szlaku. Ogólnie wiem, że kiedyś się tam udam. Ale podobno jest tak, że to nie my wybieramy drogę, a droga wybiera nas 🙂
A Twoim zdaniem?