Dlaczego warto zmieniać pracę?
Nie lubię stać w miejscu. Lubię się rozwijać, uczyć nowych rzeczy, poznawać nowych ludzi.
Z takimi założeniami po prostu nie mógłbym spędzić całego życia w jednym miejscu pracy.
Paradoksalnie jestem też pracownikiem wiernym (choć Mirek Burnejko każdorazowo mi przypomina, że wierność na rynku pracy nie jest właściwą cechą) i z każdym pracodawcą spędzam zazwyczaj kilka lat.
To znaczy tak długo jak mogę się rozwijać i cieszyć tą pracą. Potem następuje rozmowa jak z tego artykułu i następnie przychodzi zmiana. Często jest to zmiana samej pracy.
A zmiana pracy ma 3 pozytywne strony.
Ten artykuł jest częścią kursu Ciesz się swoją pracą
Jak znaleźć wymarzoną pracę?
Czy da się połączyć pracę z realizacją pasji?
1. Nie odzwyczajasz się od rozmów rekrutacyjnych
Nie odzwyczajasz się od rozmów rekrutacyjnych – więc się ich nie boisz. Wiesz czego się możesz spodziewać, wiesz jak rozmawiać i wiesz jak sprawić byście razem z nowym pracodawcą byli zadowoleni.
Chodząc na rozmowy jesteś też na bieżąco z tym co się dzieje na rynku w Twojej branży. Wiesz, czy jest deficyt pracowników, potrafisz ocenić czy zarobki nie poszły przypadkiem w górę. Nie będziesz miał takiej perspektywy, jeśli będziesz obserwował rynek przez pryzmat pracy w jednej firmie przez kilkanaście lat.
2. Łatwiej jest zwiększać zarobki
Michał Szafrański promuje różne zasady oszczędzania, ale najłatwiej jest oszczędzać zwiększając przychody.
Statystyki pokazują, że pracując w tej samej firmie możesz liczyć średnio na 5% podwyżki rocznie. Zmieniając firmę jesteś w stanie podnieść swoje zarobki średnio o 10-20% rocznie. I teraz porównaj 10 lat w jednej firmie do 5 zmian miejsca pracy co dwa lata = w skali 10 lat to 50% podwyżki w pierwszym przypadku i prawie 90% w drugim.
3. Zbierasz doświadczenia
Każda firma ma inną misję, inną drogę do celu, inne zasady i inną perspektywę. Zmieniając pracę narażasz się na niebezpieczeństwo – bo to co wiesz teraz, przynajmniej w jakiejś części będziesz musiał zapomnieć i nauczyć się na nowo.
Ale to jest to, co mądre podręczniki nazywają “wyjściem ze strefy komfortu”. To tam uczysz się zupełnie nowych rzeczy, ćwiczysz swój umysł i wystawiasz się na niewygody. Doświadczenia mają wartość dla Ciebie, Twojej rodziny i przyszłego pracodawcy, dlatego warto je zbierać.
Z pracą – jak z życiem: nie daj się nabrać na pułapkę ciepłej i bezpiecznej posadki, bo może ominąć Cię wiele dużo wspanialszych rzeczy.
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się!
Paweł Tomkiel
Człowiek o milionie pomysłów, Boży wojownik, mąż, brat, przyjaciel.
A Twoim zdaniem?